Moja lista blogów

wtorek, 22 września 2015

Jak bardzo się zmienił?





 Postanowiłem porównać Nero, w różnym wieku. Na fotografii powyżej został pokazany gdy miał kolejno: miesiąc, 2 miesiące, oraz 5 miesięcy. Niebywałe jest jak on szybko rośnie.
Na kolejnych zdjęciach przedstawiony jest w wyglądzie aktualnym, czyli gdy ma 7 miesięcy.



Tutaj można się zapoznać z etapami wzrostu labradorów i kilkoma cennymi w tym czasie radami.: http://www.labrador.konin.lm.pl/szczeniak.htm

Zabawa, to jest ta rzecz, którą uwielbia każde młode stworzenie.

Trzeba dbać, o to aby nigdy się nie nudził, bo  inaczej sam sobie znajdzie zabawe, która nie zawsze jest bezpieczna, czy po prostu odpowiednia. Co ciekawe, nie ważne ile miałby zabawek, jeśli spuści się go na chwile z oka, zawsze wybiera rozrywkę z moimi butami.
Popatrzcie jaki wygodny, nawet czterech liter nie można sobie zaziębić xD


Tutaj poczytacie o innych ciekawych zabawach z labradorami.  http://psylabradory.blog.onet.pl/aktywny-tryb-zycia-labradora-laby-w-swoim-zywiole/

Ciekawość, pierwszy stopień do...

Ciekawość pierwszy stopień do... głowy zaklinowanej w kaloszu! Właśnie tak stało się w tym przypadku, nadal zastanawiam się co go do tego skłoniło.

Zachęcam do przeczytania artykułu na temat: Zrozum swojego psa! http://www.fakt.pl/wydarzenia/zrozum-swojego-psa-,artykuly,519970.html

Pierwsza kąpiel.

Pierwsza kąpiel to niezwykłe przeżycie dla każdego zwierzaka. Odnoszę wrażenie, psy po prostu nigdy nie chcą być czyste. Gdy udało się przytrzymać go na tyle długo, aby umyć przynajmniej powierzchownie, pozwoliliśmy mu ,, wyjść '' z miski. Wybiegł z niebywałą dotąd prędkością, szybko dowiedziałem się w jakim celu... Podobno labradory uwielbiają wodę, może po prostu muszę jeszcze poczekać.
Zamieszczam link z informacjami na temat pierwszej kąpieli, być może komuś się przydadzą: http://psy-pies.com/artykul/pierwsza-kapiel-szczeniaka,164.html

Nowy dom, dla nowego członka rodziny :D


Nowy pies zasługuje na nową budę. Przy tej spędziliśmy ładnych parę godzin, aby ją przyszykować do nowego lokatora. Wydaje mi się, że jest zadowolony a to najważniejsze.

Tak to wszystko się zaczęło...

Tego dnia wziąłem go po raz pierwszy na ręce. Był słodki, chyba jak każdy szczeniak. Od razu pojechaliśmy do weterynarza. Nie wiedzieliśmy kiedy dokładnie przyszedł na świat, więc wybraliśmy z siostrą datę 1 kwietnia.



http://www.royal-canin.pl/labrador/
Kilka informacji o tej cudownej rasie.